niedziela, 1 grudnia 2013

Informacje

Z łatwością można zauważyć, że moja aktywność to raczej kpina. Przyznaję, że zawaliłam i że nie wiem, co zrobić z blogiem. Nie usunę go, mam wielką nadzieję, że się zbiorę i jeszcze dokończę tę historię, bo mam na nią naprawdę dobry pomysł i głupio byłoby z tego zrezygnować. Jednocześnie chcę zaprosić was na dwa inne blogi:
Tutaj możecie znaleźć moje wiersze.
Tutaj możecie znaleźć nowe opowiadanie.
Tak, jestem leniwą bestią bez weny, która nie potrafi napisać jednego rozdziału miesięcznie. Wybaczcie.

3 komentarze:

  1. Ceviche, ja Cię proszę, nawet tak nie mów. >:C
    Jabyś była leniwą bestią bez weny, którą się nazywasz, to ten blog by nie powstał, historii by w ogóle nie było i w OGÓLE CAŁA RESZTA.
    I naprawdę Cię rozumiem. Ostatnio trudno znaleźć mi czas na pisanie albo pogranie na nie wiem, pianinie na przykład. Bo tu to, tu projekt z hiszpańskiego, tutaj ćwiczenia z matmy [może niech nam jeszcze 30 stron zada, skoro jest tak blisko do takiej pracy domowej -____-], tutaj olimpiada z filozofii, kolejna z matmy, cośtam, cośtam, i ani się obejrzysz już jest kolejny poniedziałek -_-'
    W każdym razie rozumiem Cię i mam nadzieję, że nowy rozdział pojawi się już wkrótce C:
    Pozdrawiam,
    Sas

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że tak wyszło... Mam nadzieję, że w końcu uda Ci się znaleźć chwilę by coś stworzyć. Z weną i czasem jest różnie, też to rozumiem doskonale. A historia, którą chciałaś opowiedzieć jest genialna i nie mogę się doczekać jej zakończenia. Pozdrawiam i życzę weny . :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopiero odkryłem bloga, ale dziękuję za niego!

    OdpowiedzUsuń